• To najstarsza szkoła w mieście. W pięknej kamienicy na starówce, niedaleko rynku. – Nauczyciel z "jedynki" to u nas z definicji nauczyciel lepszy od innych. Do nauczycieli z tej szkoły nie ma terminów na korepetycje, bez względu na przedmiot, którego nauczają. Niektórzy cieszą się tak dużą renomą, że kiedy wiadomo kto,  udrażnianie rur jaką klasę bierze na wychowawstwo, rodzice zapisują dzieci do wybranych nauczycieli, nawet jeśli mają być setni w kolejce Mam bardzo zdolne i mądre dzieci po szkole masowej. Studiują teraz za granicą ze stypendium naukowym. Swoją pracą do tego doszli a nie kasą rodziców i śrubowaniem zwichrowanych nauczycieli.

    Ci najlepsi to ci, których klasy osiągają najwyższe wyniki. Ich uczniowie jeżdżą na olimpiady i przodują w rankingach na najbardziej aktywnych czytelników szkolnej biblioteki. To też ci sami, którzy dostają od rodziców swoich uczniów najdroższe prezenty. – Słyszałam o zegarkach po tysiąc złotych, srebrnej zastawie, prawdziwej porcelanie i apaszkach ręcznie tkanych z Indii czy skądś. Wiem o tym od moich koleżanek, które zdecydowały, że ich dzieci będą chodzić do "jedynki"  Nie sztuka unikać sytuacji trudnych zapisując dzieci do szkoły w której nauczą się biedniejsi uczniowie.Sztuką jest tak wychować dziecko żeby zawsze umiało zachować się godnie i żyć według zasady "być"a nie "mieć".Trzymanie dziecka wśród"bidulków"tego nie nauczy.

    Trudno ocenić czy w istocie chodzi o bezgraniczną wdzięczność rodziców, czy o formę motywacyjnej łapówki. Jedno jest pewne – w tej szkole kwiaty i czekoladki nie mają racji bytu, a uczniowska inicjatywa "składki na coś dla pani" nie istnieje. - Do pewnego momentu dzieci najbogatszych rodziców chodziły do różnych klas. Teraz co roku powstaje jedna, elitarna. Chyba dlatego, że zbyt widoczne były przepaści finansowe między uczniami  A jednak uważam, że duża mądrość kryje się za takim postępowaniem matki. Odrobina wiedzy psychologicznej wystarczy, by rozumieć, że w szkole, w której są snobistyczni nauczyciele, rodzice i snobistyczne dzieciaki, grupa będzie taki nacisk wywierała, że nawet jak rodzice wpoją zasady, to albo ten dzieciak się ugnie, albo będzie odtrącony.


    votre commentaire
  • W tym kraju robiło sie i robi wszystko aby miał dobrze pracodawca nie obywatel tego kraju,licza sie jego zyski a nie twój dobrobyt ,zeby mógł zapewnic sobie przyszłosc wykupic majatek narodowy legalnie lub nie legalnie a ze ty dostaniesz 1500 zł albo nie beda zapłacone twoje składki rzadzacych to nie obchodzi tylko mówia ile to oni wydają na emerytury -chory kraj który nie umie zadbac o wszystko. W tym kraju robiło sie i robi wszystko aby miał dobrze pracodawca nie obywatel tego kraju,licza sie jego zyski a nie twój dobrobyt ,zeby mógł zapewnic sobie przyszłosc wykupic majatek narodowy legalnie lub nie legalnie a ze ty dostaniesz 1500 zł albo nie beda zapłacone twoje składki rzadzacych to nie obchodzi tylko mówia ile to oni wydają na emerytury -chory kraj który nie umie zadbac o wszystko. Nie byłoby problemu z niskimi emeryturami gdyby nie było uprzywilejowanych. Każdy powinien dostać tyle ile sobie odłożył. Ale niestety niektórzy nigdy nie pracowali np Kaczyński a emerytura ponad 3 tysiące. Ot prawo i sprawiedliwość. Jeśli chce je być sprawiedliwi zlikwiduj UE klasy uprzywilejowanych. Ale tego nie zrobią bo stracą elektorat a to ważniejsze niż suwerenności na którego wiecznie się powołują. Suwerenności ma was dość W Polsce zawsze od przemian było tak że pracy dla młodych nie było a poszukiwani do pracy byli tylko emeryci i renciści. Znowu na olx lecą ogłoszenia że przyjmiemy do pracy emerytów a rencistów. A młodemu na odczepne oferuje się staż lub pracę za 1500 zł. Co niby można zrobić z takimi pieniędzmi.

    Znalezione obrazy dla zapytania bitcoin

    A płąca taka niska bo trzeba płacić bajońską składkę na emetytów. Chory kraj. Najgorsze że dziś nie ma jak zwiać z tego kraju. Miesiąc do miesiąca liczba bezrobotnych wzrosła o 18.1 % z czego najwikszy wzrost był wśród młodych co nigdy nie pracowali, i absolwentów. Biedni emeryci za Socjalizmu spali na styropianie kasa płynęła Jak ich szef złapała zmieniali zakład pracy i dalej spali lub chorowali i gdzie indziej pracowali . Dzis zdrowi emeryci i renciści moga dalej pracować bo los ich dzieci i wnóków mają w 4 literach .Co więcej mogą zarobić ile chcą i taki emeryt siedzi w sejmie kasę trzepie siedzi w spóldzielni mieszkanowej kasę trzepie jest prezesm kasę trzepie A przy tym jest nie do ukarania Jak przychodzi ABW i idzie do sądu to okazuje się ze jest schorowanym psychicznie chorym z demencją starcem i zapomniał gdzie kase wydał.W "budżetówce" albo ktoś idzie na emeryturę albo nie. Branie podwójnej kasy jest krzywdzące (emerytura+ pobory) dla tych, którzy tę samą pracę wykonują jedynie za pobory. U prywaciarza, spoko, jak Go stać i chce, niech płaci ile wejdzie, to jego 


    votre commentaire
  • Nie ma co im żałować. W odróżnieniu od Niemieckich pracodawców, Polski pracodawca jest biedny i nie może płacić swoim pracownikom więcej. Trzeba to zrozumieć. Dumny pracodawca Niemiecki płaci i wymaga. Polski pracodawca wymaga i wydziela tyle co może, reszta musi starczyć na dobry wóz by się pokazać przed innymi mikro prezesami. Ci co poszli pracować wcześniej woleli zapewnić sobie wysokość emerytury i zagwarantować sobie jej otrzymywanie a teraz mogą sobie dalej spokojnie pracować bez ryzyka ze kolejna zmiana rządów zmieni wiek emerytalny czy wysokość naliczanej emerytury! To są właśnie skutki braku zaufania Polaków do ciągłości władzy państwowej. Będziecie emerytami to dowiecie się jak to jest. Tu boli tam rwie, a gdy nic nie dolega to chce się pracować i pracować. Dlatego emerytura jest zabezpieczeniem, a gdy pozwala zdrowie to nadal się pracuje choćby na 1/2 etatu. Teraz bezrobotny jest bezrobotnym na własne życzenie. Niestety brakuje rąk do pracy, więc emeryci na szczęście choć w niewielkim stopniu ratują sytuację. Nie wiem skąd ta złośliwość w stosunku do nich. Pracy jest ful , tylko chętnych brak. A czy w tej liczbie pracujących emerytów są także mundurowi z których większość to zdrowe i w miarę młode osoby które nigdy nie zarobiły na swoje wysokie (w stosunku do zwykłych uczciwie pracujących osób) emerytury a teraz blokują dobre posady młodym osobą? Niskie emerytury to jedna strona medalu. W tym przypadku nie dziwię się że ludzie podejmują dodatkowo pracę żeby im starczyło na życie.

    Ta druga strona medalu to są jednak mundurowi emeryci - 40-50 letni "staruszkowie", którzy pobierają całkiem przyzwoite emerytury, a do tego pracują, bo co mają robić? w tym wieku?. Zajmują przy tym stanowiska te lepiej płatne - odbierając młodym - wchodzącym na rynek pracy szanse na lepszą posadę lepszy strat. Takim "staruszkom" trzeba będzie płacić przez kolejne nawet 40 lat emeryturę - i gdzie tu sprawiedliwość? Pracujesz 40 lat na etacie, płacisz składki jak każdy - po czym twoja emerytura na rękę 1700 a to i tak jeszcze nieźle bo są mniejsze. podczas gdy taki 40-letni "emeryt" pobiera przynajmniej 2 razy większą. Mundurowi emerycipracują w firmach ochroniarskich za psie pieniądze .Mają grupy inwalidzkie  pogotowie kanalizacyjne   za które płaci pefron.Bogaca się właściciele firm ochroniarskich, a zwykły pracownik musi pracować za marne grosze. Nadliczbowych godzin nie płacą muszą odbierać wolne .Pracują po 12 godzin w dzień lub nocy ,mróz deszcz upał zawsze są na dworze , nie można się schować . celowo każdy kolejny (nie)rząd zaniża emerytury (tylko nie swoje pensje i podwyżki), aby emeryt musial pracowac do 100 lat lub zeby i tak władza przejeła jego emeryturę po śmierci. Ciekawe co zrobilyby te urzedasy z władzy gdyby za kwotę ok. 1000-1900 zł albo nieudacznica Bienkowska musieli zyc za te kwoty na emeryturze. Trzeba rozgodnic tych pazernych urzedasów i polityków jak za Solidarnosci. Juz wtedy niekaki vel mazowiecki z unii Wolnosci mówił ze wkrótce dogonimy Europę.


    votre commentaire
  • Polacy masowo skorzystali z możliwości wcześniejszego odejścia na emeryturę. Nie oznacza to, że zrezygnowali z pracy. Jak pokazują dane ZUS, rok 2017 r. był rekordowym pod względem liczby aktywnych zawodowo emerytów.

    O skali zjawiska świadczy fakt, że w 2016 r. na rynku pracy pojawiło się 20,5 tys. pracujących emerytów, którzy wcześniej byli bierni zawodowo. W ubiegłym roku wzrost sięgnął kolejnych 93,5 tys. osób. Łącznie w Polsce pracuje ponad 600 tys. emerytów - 453 tys. z nich ma etat, a 235,7 tys. to samozatrudnieniu lub pracujący w oparciu o umowę zlecenie. Tak przynajmniej wynika z danych ZUS, które pokazują, ilu emerytów opłaca jedynie składkę zdrowotną. Pracujący emeryci mogą być problemem społecznym, który ratuje budżet. Obniżenie wieku emerytalnego miało kosztować państwo 10 mld zł. Każdy z 65 tys. pracujących od 2017 r. w oparciu o umowę o pracę emerytów odprowadza bowiem składki na ubezpieczenie społeczne.

    Główny ekonomista Credit Agricole i w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" ocenił, że rosnąca liczba pracujących seniorów to pokłosie niskich świadczeń wynikających z obniżenia wieku emerytalnego. - Ludzie je wzięli, ocenili, że z tego nie da się wyżyć, i pracują dalej - stwierdził.

    Równocześnie pracujący emeryci to ratunek dla rynku pracy, który boryka się z rosnącym popytem na pracowników. Pod koniec ubiegłego roku, jak wynika z danych GUS, brakowało bowiem przynajmniej 381 tys. pracowników. Na emeryturę, jaka ona nie jest, zapracowali, a na pensję pracują. Żadne z tych świadczeń nie jest czyjąś łaską. A na L4 częściej niestety chodzą młodzi, takie chorowite jest to młode pokolenie. A na zachodzie tylko praca z biegłą znajomością języków zachodnich i szczapa z wyjazdem .Jakby było tak hop siup to nikt z młodych by tu nie został. Syny byli w ciemno i tylko długi z tego. A z ogłoszen to wysyłają aplikuj i nic z tego nie wychodzi bo na byle budowe wielkie wymgania z językiem obcym na czele.

    Zdaniem autorów "Dziennika Gazety Prawnej", którzy opisali rosnącą liczbę pracujących emerytów, w tej kategorii należy umieścić także 54 tys. osób, które w 2017 r. uzyskały prawo przejścia na emeryturę, ale nie wystąpiły o nią. Kobieta 60 lat mężczyzna 65 lat jest OK,gdyż jak ktoś przepracował 30,35 lat ma serdecznie dość pracy,a tym bardziej jak mężczyzna i kobieta pracują fizycznie ,praca fizyczna winna być lepiej opłacana, to tacy ludzie wypracowywują pensję dla pracowników umysłowych,a ludzie 60,65lat nie znają angielskiego,niemieckiego płynnie i tak tracą pracę, a tak mają choć minimalną emeryturę i się nie stresują szefem który z kolei nie zna języka polskiego a jest szefem mam za chwilę wiek emerytalny i cieszę się,gdyż jako kadrowa w Polsce mam znać płynnie j.angielsi przecież kodeks jest w j polskim i mieszkam w Polsce nie emigrowałam z Polski.


    votre commentaire



    Suivre le flux RSS des articles
    Suivre le flux RSS des commentaires