jakim prawem publicznie obnosisz sie ze swoja wiara w bajki, czy człowiek który kocha drugiego człowieka bez konca wszedzie na ulicy, w urzedach poza domem wykrzykuje o swoim uczuciu, opowiada szczegły seksu i doznan w łózku ze swoim partnerem i namawia innych żeby czynili tak jak on ?? jak chcesz wierzyc w bajki o raju po śmierci rób to u siebie w domku lub w kosciele a nie na ulicy i na forum, nie kazdy Polak/a ma takie same zdanie jak Ty o szczesciu po smierci. Ogarnij sie w jakiml Raju ciebie za pisanie bredni czeka ogien wieczny wedlug twoich wierzen ! eżeli zastanowić się , dlaczego Bóg (lub Natura , jak kto woli) ustanowił na ziemii tyle absurdów , powołał do życia głupców i polityków oraz ustanowił starość , to jedyne , w miarę logiczne uzasadnienie brzmi , ŻEBY NIE BYŁO ŻAL UMIERAĆ. Rekiny w morzu północnym czy żółwie żyją tak długo, z uwagi na swój wolny metabolizm. Dlatego żyją w zimnej wodzie, ruszają się powoli. Bogaci natomiast będą żyli w ukryciu, bo trzeba pamiętać o pewnych psychologicznych uwarunkowaniach wprogramowanych w mózg naczelnych. Sprawiedliwość mamy wbudowaną w mózgi. Jeśli zobaczymy, że jedni dzięki pieniądzom żyją 500 lat a drudzy umierają młodo - może się to źle skończyć dla wszystkich. Raczej taką rewolucję widziałbym w przedłużeniu życia w pewnym komforcie np. do 120 lat. Wtedy twórca takiej technologii na pewno traktowany byłby jako dobroczyńca i mógłby sobie przedłużać życie dowoli. Jeżeli natomiast grupa kapitalistów przedłuży sobie życie, a proletariat będzie żył krótko, problem gotowy. Albo pojawi się super-ekstremizm religijny albo komunizm w wersji hard. Ziemia na ktorej zyjemy nie jest wieczna. Kiedy skonczy sie jej czas dla nas to bedzie koniec. Podroz na inna planete to bzdura. Wystarczy zeby np. z naszej atmosfery zniknal tlen i wszyscy nie zyjemy. Zaden miliarder nie ma najmniejszych szans ze smiercia. Poprostu nasz swiat nie jest wieczny i koniec. Czy Ziemia sprosta temu aby zamieszkiwało ją jednocześnie nie 3-4 pokolenia ludzi, a 18-24 pokolenia? Liczba ludności gwałtownie by wzrosła z obecnych 7 mld nawet do 40 miliardów! 

Dlaczego wy widzicie tylko Raj dla was a nie dla innych, wydaje sie wam ze jestescie lepsi od calej reszty bo wypisujecie totalne brednie Fajnie byłoby móc znacznie przedłużyć sobie życie. Świat jest tak ciekawy i tak dalece jeszcze niepoznany, że jego dalsze odkrywanie byłoby wspaniałe dla człowieka, zwłaszcza w kontekście jego pamięci historycznej. Dlatego to przedłużone życie nie mogłoby być przedłużeniem wegetacji dla ludzi, którzy, ze względu na warunki życiowe, czy ze względu na ich prymitywizm umysłowy, nie doświadczaliby radości poznawania i rozwoju, a jedynie pogrążaliby się w ich nieznośnie nudnej codziennej rzeczywistości stopniowo się degenerując. Uważam, że, niestety,  pomiar wentylacji   takich prymitywnych ludzi jest zdecydowana większość i oni, dostępując możliwości długowiecznego życia, zniszczyliby je, doprowadzając gatunek do wyginięcia. Wiem, że to, co napisałem kłóci się z tzw. obecnymi prawami człowieka, ale, obserwując świat ludzi, widzę, że pomimo wyposażenia wszystkich w podobne mózgi, jakość ich funkcjonowania jest tak różna i nieraz też niestabilna, że trudno mi wyobrazić sobie gatunkowe powodzenie znacznego przedłużania życia wszystkim ludziom i możliwe, że też poszczególnym jednostkom, które musiałyby ten fakt ukrywać przed agresją pozostałych. Wydaje mi się, że rozwój pójdzie trochę w innym kierunku. Ludzie prędzej stworzą sztuczną inteligencję, która uzyska samoświadomość, ale też wiedzę i przekonanie o jej zagrożeniu ze strony gatunku ludzkiego, który ta inteligencja prewencyjnie zniszczy. Mnie to za bardzo nie martwi, ponieważ traktuję to jako etap jakościowego przeskoku ewolucyjnego, podobnego do powstania cywilizowanego człowieka, który zresztą też niszczył wszelką konkurencję.

Wszyscy chorujemy i umieramy , nie ma tu podziału na bogatych i biednych , ale prawdą jest że wielu chorych ludzi musi umrzeć TYLKO DLATEGO że nie ma pieniędzy na ich leczenie którego koszt jest niemożliwy do pokrycia przez chorego , chyba że się jest prezesem jakiejś spółki Skarbu państwa i bierze się milionowe wynagrodzenie.kompletnie oderwane od rzeczywistości i nieprzeanalizowane wizje dla bogatych naiwniaków, którzy wyłożą kupę kasy i nie będą mogli złożyć "reklamacji"! dopóki człowiek nie będzie stale rosnąć i w konsekwencji nie będzie osiągać gigantycznych rozmiarów, wiek osobniczy nie przekroczy 130 lat, a może i to na wyrost! ciekawe jak ci z googla chcą zatrzymać starzenie mózgu, bo rzeczywiście inne przetykanie kanalizacji Warszawa   organy pewnie będzie można przeszczepiać, choć do tego trzeba wprowadzić nakaz przekazywania swoich organów do transplantacji, zresztą dlatego określono to jako proces dla bogaczy, tak jak obecnie będzie ordynarne kupczenie organami. w niektórych filmach twórcy pokazują wypreparowane i utrzymywane przy "życiu" mózgi "geniuszy", ale takie mózgi mogą tylko najwyżej przekazać wiedzę na moment "śmierci", do tego, żeby nadal były genialne muszą mieć bodźce ze wszystkich zmysłów, a to oznacza podtrzymywanie prawie całej głowy, a może i całego ciała, bo przecież zmysł dotyku jest we wszystkich jego częściach. 

Symbolem gorzkiej porażki na tym polu jest los legendarnego lekarza, który jako pierwszy z sukcesem przeszczepił ludzkie serce. Doktor Christian Baarnard z RPA najpierw, pionierskim zabiegiem z 1967 roku wzniósł się do medycznego panteonu, by z upływem lat coraz bardziej dziwaczeć" ------ oto człowiek który wprowadził pojęcie śmierci pnia mózgu aby na żywca wyjmować serca z ludzi. Niech zyja jak najdluzej glupcy, ale niech zostawia w spokoju cala reszte ludzi, tak czy inaczej zdecha jak kazdy z nas ! Lepiej wynajdźcie młodość do 50-70 lat. Bo o to chodzi tak naprawdę, a nie o wegetację (seks jest mitem, wyglądasz jak Bilbo bez pierścienia, zapominasz o wydarzeniach sprzed 15 minut i sam nie potrafisz się umyć). Co to za życie. Za to pokażcie mi Dziewczynę, 16-30 latkę, która na tyle lat wygląda, a ma z 70 lat. To będzie coś... celem każdego pismaka jest uzyskanie dużej ilości klikań - ten artykuł to kit nie mający wiele wspólnego z rzeczywistością, bo David Rockefeller planował żyć 200 lat, ale żył 'tylko' 102 i umarł z kolejnym mając wszczepione siódme serce....

Tak sobie mysle ze z tego ze 200 lat temu clowiek żył średnio 32 lata skoro ta średnią skutecznie obniżyły choroby na ktire nie bylo szczepionek i wojny. Z polowa dzieci umierała za nim dorosła z tych przyczyn. Już w staroxytnej grecji byli ludzie żyjący 80 lat, słynna dieta śródziemnomorska. Ale autor nie odczytał wszystkich źródeł.

RY nie da soie oszukac a jak juz sie komus uda to trzeba bedzie za to zaplacic w ten czy w inny sposob. Tylko życie wieczne w raju na ziemi jako wieczne młode istoty i nie trzeba wydać fortuny, a poznać Boga z Biblii i zastosować się do jego wymagań. Chyba to nie jest za trudne...A ludzie tak bardzo wierzą w niebo, że nie chcą tam iść tylko szukają pomysłu jak najdłużej się starzeć na ziemi.

Jak to przecież sądy w Warszawie udowodniły ,i potwierdziły to wyrokiem, że w POLSCE żyja ludzie po 147 lat spytajcie HGW i trzaskowskiego , ci ludzie żyli i handlowali kamienicami. Dobrze prawisz ,tylko zanim Hanka przeszła do działania z tym jakże chytrym planem dał jej wenę nikt inny jak Lech Kaczyński w 2004r. ,który to zaiwanił 12 kamienic i wyrzucił z nich rodziny tam zamieszkujące . O ile wiem i każdy to wie w tamtym czasie Hania i Platforma nie istnieli w sferach baronów politycznych ,a bynajmniej jako PO . Starosc to przeklenstwo. Zycie bez konca byloby nie do zniesienia. Stary czlowiek jest nikomu niepotrzebny to nie zycie a wegetacja, nie jest tworczy, nie jest produktywny, swiat jego dawno odszedl.żal mi ciebie i twojego toku myslenia,mam 85 lat a wcale nie jestem mniej twórczy i produktywny niz np 40 latek a nawet bym powiedział,że większośc z nich w tym zakresie nie dorasta mi do pięt. Nikt nie mówi o takiej starości jak widzimy dziś ... Prędzej chodzi o taką w której twoje warunki fizyczne zatrzymują się w wieku 30/40lat i w tym stanie dozywasz 150/200lat 

W innej sytuacji jest to bezsensowne ... Tak jak powiedziałeś wtedy to tylko wegetacja ... Po co tyle żyć, nie 95 lat mi wystarczy . Ludzie bogaci może patrzą na to inaczej ale nie wszyscy tak żyją. Moje życie to moja rodzina, praca i przyjaciele. Mam 50 lat i chyba już mam dość , choć wcale nie jest mi źle w życiu. Jeżeli ktoś choruje i cierpi ,to rozumiem, że nie chce już żyć ale przez politykę czy polityków nie warto chcieć umierać, to się zmienia. Naprawdę trzeba by poznać ludzkie cierpienie , szpitale zapełnione ludźmi powoli konającymi a jednak cieszącymi się z każdego dnia , który jest im jeszcze dany, wtedy każdy doceniłby swoje drobne kłopoty

Ale większym problemem wydaje mi się byc znudzenie życiem tych najpotężniejszych miliarderów którzy żyli by po200/300 lat jakie rozrywki by sobie serwowali a jakie wojny nam ...starzy ludzie są w Polsce poniewierani , obiecuje im sie przed wyborami a potem zostaje zdrowaska , nikt nuie ma dla nich czasu...to nie Holandia z szacunkiem dla starszych...więc tyle żyjmy jak dlugo jesteśmy samodzielni

To najstarsza szkoła w mieście. W pięknej kamienicy na starówce, niedaleko rynku. – Nauczyciel z "jedynki" to u nas z definicji nauczyciel lepszy od innych. Do nauczycieli z tej szkoły nie ma terminów na korepetycje, bez względu na przedmiot, którego nauczają. Niektórzy cieszą się tak dużą renomą, że kiedy wiadomo kto,  udrażnianie rur jaką klasę bierze na wychowawstwo, rodzice zapisują dzieci do wybranych nauczycieli, nawet jeśli mają być setni w kolejce Mam bardzo zdolne i mądre dzieci po szkole masowej. Studiują teraz za granicą ze stypendium naukowym. Swoją pracą do tego doszli a nie kasą rodziców i śrubowaniem zwichrowanych nauczycieli.

Ci najlepsi to ci, których klasy osiągają najwyższe wyniki. Ich uczniowie jeżdżą na olimpiady i przodują w rankingach na najbardziej aktywnych czytelników szkolnej biblioteki. To też ci sami, którzy dostają od rodziców swoich uczniów najdroższe prezenty. – Słyszałam o zegarkach po tysiąc złotych, srebrnej zastawie, prawdziwej porcelanie i apaszkach ręcznie tkanych z Indii czy skądś. Wiem o tym od moich koleżanek, które zdecydowały, że ich dzieci będą chodzić do "jedynki"  Nie sztuka unikać sytuacji trudnych zapisując dzieci do szkoły w której nauczą się biedniejsi uczniowie.Sztuką jest tak wychować dziecko żeby zawsze umiało zachować się godnie i żyć według zasady "być"a nie "mieć".Trzymanie dziecka wśród"bidulków"tego nie nauczy.

Trudno ocenić czy w istocie chodzi o bezgraniczną wdzięczność rodziców, czy o formę motywacyjnej łapówki. Jedno jest pewne – w tej szkole kwiaty i czekoladki nie mają racji bytu, a uczniowska inicjatywa "składki na coś dla pani" nie istnieje. - Do pewnego momentu dzieci najbogatszych rodziców chodziły do różnych klas. Teraz co roku powstaje jedna, elitarna. Chyba dlatego, że zbyt widoczne były przepaści finansowe między uczniami  A jednak uważam, że duża mądrość kryje się za takim postępowaniem matki. Odrobina wiedzy psychologicznej wystarczy, by rozumieć, że w szkole, w której są snobistyczni nauczyciele, rodzice i snobistyczne dzieciaki, grupa będzie taki nacisk wywierała, że nawet jak rodzice wpoją zasady, to albo ten dzieciak się ugnie, albo będzie odtrącony.

W tym kraju robiło sie i robi wszystko aby miał dobrze pracodawca nie obywatel tego kraju,licza sie jego zyski a nie twój dobrobyt ,zeby mógł zapewnic sobie przyszłosc wykupic majatek narodowy legalnie lub nie legalnie a ze ty dostaniesz 1500 zł albo nie beda zapłacone twoje składki rzadzacych to nie obchodzi tylko mówia ile to oni wydają na emerytury -chory kraj który nie umie zadbac o wszystko. W tym kraju robiło sie i robi wszystko aby miał dobrze pracodawca nie obywatel tego kraju,licza sie jego zyski a nie twój dobrobyt ,zeby mógł zapewnic sobie przyszłosc wykupic majatek narodowy legalnie lub nie legalnie a ze ty dostaniesz 1500 zł albo nie beda zapłacone twoje składki rzadzacych to nie obchodzi tylko mówia ile to oni wydają na emerytury -chory kraj który nie umie zadbac o wszystko. Nie byłoby problemu z niskimi emeryturami gdyby nie było uprzywilejowanych. Każdy powinien dostać tyle ile sobie odłożył. Ale niestety niektórzy nigdy nie pracowali np Kaczyński a emerytura ponad 3 tysiące. Ot prawo i sprawiedliwość. Jeśli chce je być sprawiedliwi zlikwiduj UE klasy uprzywilejowanych. Ale tego nie zrobią bo stracą elektorat a to ważniejsze niż suwerenności na którego wiecznie się powołują. Suwerenności ma was dość W Polsce zawsze od przemian było tak że pracy dla młodych nie było a poszukiwani do pracy byli tylko emeryci i renciści. Znowu na olx lecą ogłoszenia że przyjmiemy do pracy emerytów a rencistów. A młodemu na odczepne oferuje się staż lub pracę za 1500 zł. Co niby można zrobić z takimi pieniędzmi.

A płąca taka niska bo trzeba płacić bajońską składkę na emetytów. Chory kraj. Najgorsze że dziś nie ma jak zwiać z tego kraju. Miesiąc do miesiąca liczba bezrobotnych wzrosła o 18.1 % z czego najwikszy wzrost był wśród młodych co nigdy nie pracowali, i absolwentów. Biedni emeryci za Socjalizmu spali na styropianie kasa płynęła Jak ich szef złapała zmieniali zakład pracy i dalej spali lub chorowali i gdzie indziej pracowali . Dzis zdrowi emeryci i renciści moga dalej pracować bo los ich dzieci i wnóków mają w 4 literach .Co więcej mogą zarobić ile chcą i taki emeryt siedzi w sejmie kasę trzepie siedzi w spóldzielni mieszkanowej kasę trzepie jest prezesm kasę trzepie A przy tym jest nie do ukarania Jak przychodzi ABW i idzie do sądu to okazuje się ze jest schorowanym psychicznie chorym z demencją starcem i zapomniał gdzie kase wydał.W "budżetówce" albo ktoś idzie na emeryturę albo nie. Branie podwójnej kasy jest krzywdzące (emerytura+ pobory) dla tych, którzy tę samą pracę wykonują jedynie za pobory. U prywaciarza, spoko, jak Go stać i chce, niech płaci ile wejdzie, to jego